Skip to main content
Home » Cyberbezpieczeństwo » Karty bez numerów – nowa era płatności
Cyberbezpieczeństwo

Karty bez numerów – nowa era płatności

Cyfryzacja płatności – klient płaci smartfonem zbliżeniowo przy terminalu w sklepie
Cyfryzacja płatności – klient płaci smartfonem zbliżeniowo przy terminalu w sklepie

Tam, gdzie pojawia się cyfryzacja, pojawiają się też nowe wyzwania.

Ekspert Krajowego Instytutu Cyberbezpieczeństwa wypowiadający się o tym, jak ważna jest cyfryzacja

Michał Giziński

Ekspert Krajowego Instytutu Cyberbezpieczeństwa. Inżynier, z branżą IT związany od 20 lat, szkoleniowiec z zakresu cybersecurity. Absolwent Szkoły Głównej Handlowej na kierunku Zarządzanie Cyberbezpieczeństwem. W tym obszarze nieustannie doskonali swoje umiejętności.

Unia Europejska zapowiada, że do 2030 roku na kartach płatniczych nie będzie już widocznych numerów, daty ważności czy kodu CVV. Po co ta zmiana?

To odpowiedź na rosnące zagrożenia związane z cyberprzestępczością. Widoczne dane na karcie były łatwym celem – wystarczyło zdjęcie albo zgubienie portfela i oszust miał wszystko, by zrobić zakupy online. Teraz te informacje znikną z plastiku i będą dostępne wyłącznie w bezpiecznych kanałach cyfrowych, np. w aplikacji bankowej. To znacząco utrudni życie przestępcom.

Jakie korzyści z tego będą mieli klienci?

Przede wszystkim bezpieczeństwo. Sama karta fizyczna, pozbawiona numerów, w przypadku kradzieży staje się praktycznie bezużyteczna. Poza tym większa kontrola – dane można łatwo sprawdzić czy zablokować w aplikacji. A dodatkowo nowe rozwiązania świetnie integrują się z płatnościami mobilnymi i cyfrowymi portfelami.

A zagrożenia?

Tam, gdzie pojawia się cyfryzacja, pojawiają się też nowe wyzwania. Oszuści będą szukać dostępu do aplikacji i danych w sieci, stosując phishing czy złośliwe oprogramowanie. Nie można też zapominać o osobach mniej obeznanych z technologią – dla nich taka zmiana może być trudna. No i wciąż istnieje ryzyko awarii systemów czy braku internetu.

Jakie technologie mają nas chronić w tej nowej rzeczywistości?

Kluczowe są trzy: biometria, tokenizacja i sztuczna inteligencja. Biometria zastępuje PIN-y odciskiem palca czy twarzą. Tokenizacja sprawia, że zamiast numeru karty używany jest unikalny token, który nic nie znaczy poza konkretną transakcją. AI natomiast w czasie rzeczywistym analizuje zachowania klientów i blokuje podejrzane operacje. Do tego dochodzi tzw. silne uwierzytelnianie, czyli łączenie kilku metod weryfikacji jednocześnie.

Co to oznacza dla banków i regulatorów?

Banki muszą mocno zainwestować w infrastrukturę i edukację klientów. Regulatorzy z kolei powinni zadbać o wspólne standardy i równowagę – tak, by system był bezpieczny, ale jednocześnie wspierał innowacje.

Czyli plastikowe karty odchodzą do historii?

Jeszcze nie, ale ich rola się zmienia. Stają się raczej symbolem, a prawdziwe centrum płatności przenosi się do aplikacji mobilnych. To przyszłość bezpieczniejsza, wygodniejsza, ale wymagająca od nas wszystkich szybkiej adaptacji.

Next article