Home » Kobieta w biznesie » Kobieta w języku. Czym są feminatywy?
Kobieta w biznesie

Kobieta w języku. Czym są feminatywy?

Fot.: Alina Gamza

Ania, Aga, Aga, Marcela, Krysia, Tetiana, Paulina, Ewa, Dominika, Basia

Członkinie Fundacji Mamo Pracuj

Feminatywy, czyli formy żeńskie w języku polskim, wzbudzają emocje i rozpalają debatę publiczną. Co sprawia, że są tak gorącym tematem? Dlaczego programistka czy dyrektorka jest bardziej kontrowersyjna niż pielęgniarz? Sfeminizowany zespół Fundacji Mamo Pracuj przygląda się językowym zawiłościom z uwagą i dzieli refleksjami.

Dla wielu feminatywy to nie tylko kwestia gramatyki, ale w głównej mierze wyraz szacunku dla różnorodności oraz sposób na podkreślenie równości. Znamy przypadki wymazywania kobiet z historii, spowodowane także brakiem reprezentacji w języku. Z kolei brak reprezentacji językowej sprawia, że „nagle” pojawiająca się żeńska forma staje się nienaturalna. Czy aby tak jest naprawdę?

Zdaniem Marceli używanie feminatywów jest zgodne z językiem polskim, a także edukujące i budujące świadomość. Agnieszka dodaje, że często spotyka się z żartami z feminatywów, w których pada argument kaleczenia języka, a Ewa argumentuje, że te były w języku od dawna. Krysia celnie dodaje, że przywracanie feminatywów, jest jak z wprowadzaniem słowa „kosmonauta” – to, co kiedyś nie istniało w języku, teraz jest po prostu potrzebne.

Język kształtuje rzeczywistość?

Zespół Mamo Pracuj wierzy, że język kształtuje rzeczywistość. Ania podkreśla, że słowa mają moc i oddziałują na nasze myśli, zachowania, pragnienia oraz marzenia. Feminatywy mogą przyczynić się do przełamywania barier i budowania równowagi płci. Jak podaje Tetiana, język jest zmienny i reaguje na rzeczywistość, więc wprowadzanie zmian to jego rozwój. Zespół zgodnie stoi przy stanowisku, że sposób, w jaki się do siebie zwracamy, ma ogromne znaczenie dla naszych relacji. Korzystanie z feminatywów buduje więzi, szacunek i zaufanie.

Moc żeńskich końcówek

„Aby język giętki, powiedział wszystko, co pomyśli głowa” – jeśli myślimy o sobie jako o dyrektorkach, programistkach, przedsiębiorczyniach, to właśnie tych form powinnyśmy używać. Paulina celnie podsumowuje, że „równość w języku to początek i koniec równości we wszystkich innych obszarach naszego życia”.

Next article