Home » Transformacja energetyczna » Rola morskiej energetyki wiatrowej w transformacji energetycznej
transformacja energetyczna

Rola morskiej energetyki wiatrowej w transformacji energetycznej

energetyka
energetyka

Maciej Stryjecki

Menedżer, ekspert ds. rozwoju projektów energetycznych na lądzie i morzu, ocen oddziaływania na środowisko i komunikacji społecznej

Transformacja energetyczna w Polsce trwa, a zmiany obejmują wiele płaszczyzn. Jedną z nich jest możliwość wykorzystania morskich farm wiatrowych w pozyskiwaniu zielonej energii.


Jakie są główne wyzwania związane z integracją morskiej energetyki wiatrowej w istniejące systemy energetyczne i jakie innowacje są konieczne, aby skutecznie przyspieszyć transformację energetyczną?

Morskie farmy wiatrowe są zlokalizowane na północy kraju, na morzu, co wymaga dużych inwestycji w sieć – punkty przyłączenia, czyli stacje transformatorowe oraz linie przesyłowe ze wschodu na zachód, ale przede wszystkim z północy na południe. Rodzi to również wyzwania związane z kumulowaniem energii. Na północy Polski nie mamy jej kluczowych odbiorców, przemysł jest bardziej rozwinięty na południu kraju, co łączy się albo z koniecznością bardzo dużego przesyłu energii na południe, albo z przenoszeniem całego przemysłu na północ. Jeśli polska energetyka wiatrowa będzie się rozwijać, a co za tym idzie, również cały sektor energetyki morskiej – jej budowa, obsługa, produkcja komponentów, statków itp., wtedy przemysł morskiej energetyki, zlokalizowany wokół portów i stoczni, może stać się ważnym odbiorcą takiej energii.

Jakie są obecne trendy w technologii morskiej energetyki wiatrowej?

Rozwój morskiej energetyki wiatrowej zmierza w kierunku zwiększania mocy i efektywności turbin. Planowane do instalacji w Polsce w fazie pierwszej turbiny mają od 14 do 16 megawatów mocy, a na jednej farmie takich turbin będzie kilkadziesiąt, są to zatem potężne źródła wytwórcze. Drugi trend dotyczy przyłączeń – rozwijane są technologie stałoprądowe, które charakteryzują się mniejszą ilością strat na przesyle. Ciekawym kierunkiem w tym sektorze jest łączenie morskiej energetyki wiatrowej z systemami magazynowania energii lub wytwarzaniem wodoru. Pojawiają się również projekty wysp energetycznych, czyli tzw. hubów energetycznych, gdzie znajdować się będą m.in. magazyny energii i fabryki wodoru, do których przyłączane będą morskie farmy wiatrowe.

W jaki sposób państwa mogą efektywnie współpracować, zarówno na poziomie krajowym, jak i międzynarodowym?

Dobry przykład współpracy możemy obserwować na Morzu Północnym, gdzie kraje tworzące morską energetykę wiatrową już dawno połączyły swoje siły. Myślą o wspólnych przyłączach, czyli energetycznych hubach i morskich sieciach transgranicznych pozwalających na zbilansowanie przepływu energii między krajami, kiedy np. nie wieje i tego prądu w danym miejscu jest mniej.

Jaka jest obecna rola morskiej energetyki wiatrowej w Polsce?

Obecnie trwają prace nad kilkoma zaawansowanymi projektami pierwszej fazy, dotyczącymi przedsięwzięć o mocy 5,9 gigawata. Wszystkie mają powstać do roku 2030, z czego pierwsza ma rozpocząć budowę już 2024, a skończyć do 2026. Kolejne fazy obejmują powstanie farm o mocy docelowej 18 GW, a w przyszłości może nawet 30 gigawatów, w związku z czym morska energetyka wiatrowa może w polskim miksie energetycznym osiągnąć poziom 20-30 procent udziałów, co sprawi, że będzie to bardzo znaczące źródło.

Jakie są główne przeszkody, na jakie napotyka morska energetyka wiatrowa w naszym kraju?

Z pewnością należy uprościć system wydawania pozwoleń i przygotowania projektów morskich farm wiatrowych. Dzisiaj jest to kilkunastoletni, skomplikowany proces. Drugim bardzo ważnym wyzwaniem będzie stworzenie silnej, jednolitej administracji, która będzie partnerem oraz nadzorcą branży. Kluczowe będzie również usprawnienie łańcucha dostaw komponentów, ponieważ obecnie nie nadąża on za postępem technologicznym morskich farm wiatrowych. Z tym wiąże się także edukacja i wykształcenie specjalistów w tej dziedzinie.

Next article